Polonia w Cambridge

daalgoo · Gość

Witam, mam taka prosbe abyscie wrzucali namiary do firm, w korych pracujecie. Piszcie, jesli wiecie, ze jest wolny etat. Jak i gdzie mozna sie zglosic na dane stanowisko. Czasami to moze sa oczywiste informacje ale wiem, ze niektorym moga pomoc. Czasami ludzie pracuja w jednym miejscu juz zaaaa dluuuugooooo i poprostu chcieli by zmienic otoczenie, problem tylko w tym zeby nie zmienic na gorsze, dlatego musimy sie uprzedzac nawzajem, zeby nie wdepnac w kupe. Czekam na pierwsze wpisy. Pozdro

Cembryk · Wysłany: Sob 20:25, 03 Mar 2007 Temat postu:

Ale wpis

a w jakiej branży pracujesz? i jako kto?

Ja myślałem o ponownym przyjeździe do Cembryka po nowym roku (bo nadal trudno o dobrą pracę w kraju),ale jak na razie żadna firma która poszukiwała pracowników i do której wysłałem CV nie odpowiedziała mi Crying or Very sad

A że nie mam co liczyć na nocleg u ciotecznych braci w Crying or Very sad

więc siedzę w Polsce.

daalgoo · Gość

Chcialem odpowiedziec Cembrykowki.

Kilka slow o mnie, skonczylem medycyne na Harwardzie, dostalem dyplom z wyroznieniem. Nastepnie rozpoczalem praktyki lekarskie w Kanadzie, tam tez postanowilem zrobic drugi kierunek studiow, poszedlem na prawo. Udalo mi sie pogodzic prace jako poczatkujacy lekarz z dosc monotonnymi studiamii. Mowie biegle w pieciu jezykach, dodatkowo potrafie sie dogadac po koreansku, swahili. Moje hobby to programowanie procesorow oraz grafika komputerowa. W wolnych chwilach gram w polo i latam szybowcami. Uwielbiam tez podrozowac po swiecie, moim nowym jachtem.

PS. Przepraszam, ze wczesniej nie opisalem swojej osoby. Strasznie glupio sie teraz czuje. Mam nadzieje, ze po tych kilku detalach moj pierwszy wpis stal sie znacznie bardziej zrozumialy.

:/

Cembryk · Wysłany: Pon 23:34, 05 Mar 2007 Temat postu: Re: ja tutaj ponowinie...

mag · Gość

witam!

wybieram się na wakacje do Anglii, konkretnie do Royston, i szukam właśnie jakiejś pracy... Może ktoś coś wie na temat ofert? (w Royston i w okolicach)

Byłabym niezmiernie wdzięczna za jakiekolwiek informacje! Smile

(mój email- [link widoczny dla zalogowanych])

Cembryk · Wysłany: Śro 0:05, 07 Mar 2007 Temat postu:

Czyli praca wakacyjna.
Royston to miasteczko gdzie większość mieszkańców dojeżdża do Londynu do pracy.Nie ma tam kolorowych, a praca? jeśli nie masz "fachu" w ręku , to zostaje ci poszukiwanie pracy w branży restauracyjnej albo sprzątanie albo w sklepach.Przy sprzątaniu prywatnych domów żądają NIN , na pewno jacyś Polacy sprzątają też w szpitalach, więc trudno o jakąś dobrą pracę w wakacje.W Tesco też już pracują nasi , a w fabryce chemicznej przyjmują tylko osoby z doświadczeniem w Anglii,a i też można tam trafić że pracuje się tylko tydzień albo więcej.
To tyle ode mnie , może inni (kiedy już przyjedziesz) będą mogli powiedzieć ci więcej.

Adam · Wysłany: Śro 0:32, 07 Mar 2007 Temat postu:

Royston to fajna wioska ale o robotę ciężko tym bardziej w wakacje.
Na normalną pracę w jakiejś fabryce masz małe szanse bo nikt nie będzie chciał szkolić pracownika na 2 miesiące, więc pozostają farmy... praca ciężka ale podobno można zarobić... Smile

Aneta · Gość

Hej, czy ktos moze orientuje sie jak wyglada szansa na znalezienie pracy w Sudbury? Probuje pomoc znajomemu Polakowi( 25lat), nie ma on doswiadczenia ani tez zbyt dobrego angielskiego ale jest gotowy podjac kazda prace
(przynajmniej na poczatku poki angielskiego nie podszkoli) juz 2 miesiace szuka pracy w Cambridge i nic, co chwile jacys oszusci go zatrudniali dorywczo...Prosze napisz do mnie jesli masz jakies namiary na prace, moj e-mail: [link widoczny dla zalogowanych]

mag · Gość

bardzo dziękuję za odpowiedź Smile

(fajnie, że jednak ktoś czyta co inni piszą, a nawet jakoś stara się pomóc. to miłe! Smile

)
No wiec zdaję sobie sprawę z tego, że łatwo nie będzie... (i to własnie mnie nawet zniechęca do wyjazdu tam) ale mam tam kilku znajomych i może oni pomoga mi coś zdziałać... bo naprawdę bardzo chcę wyjechać do uk Smile

Teraz, za 3 tygodnie jadę na tydzień do Royston ale to tylko w celach 'poznawczych' Wink

Jak byłam ostatnio (3 miesiące temu) to bardzo mi się tam spodobało i właśnie dlatego -*Royston* Smile

No nic, pozostaje mi tylko szukać...
..::szukajcie, a znajdziecie::..
hyhy Very Happy

pozdrawiam Wszystkich Forumowiczów!

rbrafcio · Gość

Witam wszystkich...Zamierzam wyjechać właśnie do Cambridge (okolice ewentualnie)... Pytanko o pracę i mieszkanie czy łatwo (koszty0.. Praca jak jest ew. do zdobycia... Z zawodu jestem technik elektryk..ale może inna..dzięki jeśli ktoś odpowie Very Happy

Cembryk · Wysłany: Sob 14:25, 10 Mar 2007 Temat postu:

Cembryk to miasto pełne studentów , więc pokoje są drogie -od 300Ł na miesiąc w górę.
Świadectwa polskich szkół (technika) nie robią w Anglii żadnego wrażenia Sad

Najwięcej ofert w agencjach jest na stanowiska umysłowe Confused

loo · Gość

Ja robie w Camgrain Linton, na poludnie od Cambryka jakies 10 mil. Robota ciezka fizyczna sprzatanie silosow. Ostatnio dal dyla facet z RPA /chyba astma albo rozedma pluc/ wiec moze Big Boss szuka kogos. Placa L6/h bez lepszej stawki za likendy ale daja darmo kamping+prad+kibel=wszelkie udogodnienia ;][ Adres: mailto: [link widoczny dla zalogowanych]

mag · Gość

oj... ja bym chyba tak nie dała rady. Pewnie długo bym nie wytrzymała fizycznie i psychicznie... Sad

Ale z drugiej strony bierze się to, co akurat jest więc...